Montaż paneli podłogowych nie należy do trudnych zadań. Przy znajomości wytycznych jest on prosty i szybki, dlatego wiele osób decyduje się na samodzielne układanie paneli. W dzisiejszym artykule omawiamy więc jedną z podstawowych zasad montażu, jaką jest pozostawienie szczeliny dylatacyjnej. Sprawdź koniecznie, jaka powinna być dylatacja przy panelach i jakie jest jej zadanie.

Szczelina dylatacyjna – czym jest i jak wpływa na panele

Na początek krótko o tym, czym jest dylatacja, inaczej przerwa lub szczelina dylatacyjna. Panele podłogowe drewnopochodne po ich ułożeniu „rozszerzają się i kurczą”, co określa się jako „pracę podłogi” i uznaje za całkowicie naturalne i typowe zjawisko. Wynika ono z faktu, że panele podłogowe laminowane wykonywane są (ich budowa) w ogromnej większości z drewna oraz wpływ na to ma  temperatura i wilgotność powietrza w danym pomieszczeniu. Dylatacja ma za zadanie umożliwiać panelom swobodną pracę, zatem zawsze panele powinny być montowane na pływająco – nie mogą być trwale łączone z podłożem.

Szczelina dylatacyjna to zachowana wolna przestrzeń między panelami, a ścianami oraz innymi elementami stałymi czy konstrukcyjnymi typu: schody, ościeżnice/drzwi, rury i grzejniki lub elementy okien balkonowych. Pozwala panelom podłogowym na zmianę wymiarów wspomniane „pływanie” bez ryzyka uszkodzeń. Zazwyczaj szczelina dylatacyjna to minimum 10 mm.

Jaka dylatacja w panelach

O tym, jaka dylatacja w panelach powinna zostać wykonana, decyduje rodzaj paneli, wielkość pomieszczenia, panujący w nim poziom wilgotności powietrza i spodziewane zmiany temperatury, np. zimą w wyniku ogrzewania podłogowego. Dla ułatwienia uznaje się, że minimalna odległość między krawędzią ostatniej deski, a ścianą czy progiem powinna wynosić co najmniej 10 mm.

Szczegółowych informacji na temat tego, ile „mm” powinna mieć dylatacja w panelach, należy  szukać w instrukcji montażu dołączanej do paczki paneli podłogowych czy na stronach producenta. W przypadku paneli laminowanych Weninger wśród przedstawionych wytycznych znaleźć można informację o wolnej przestrzeni o szerokości minimum 10 mm. Oczywiście znając specyfikę pomieszczenia i wiedząc, że panele podłogowe mogłyby „zwiększać” swoje wymiary, warto rozważyć większą dylatację pamiętając, że musi ją zakryć listwa przypodłogowa.

Warto pamiętać, że wykonanie szczeliny dylatacyjnej staje się warunkiem zachowania gwarancji producenta. Rezygnacja z przerw w podłodze to tym samym branie na siebie pełnej odpowiedzialności za stan paneli i ewentualne ich uszkodzenia.

Dylatacja a panele podłogowe – przydatne informacje

Co jednak w sytuacji, w której dojdzie do wybrzuszania podłogi przez pominięcie dylatacji we fragmencie, w którym powinna się ona znaleźć? Wtedy, podobnie jak przy zbyt małej szczelinie, zaleca się jak najszybciej wykonać szczelinę lub powiększyć ją, przycinając panel przy ścianie. Istnieje wtedy szansa na to, że panele ponownie się ułożą bez trwałych uszkodzeń – pamiętaj zatem w trakcie montażu o dylatacji.

Dla wielu osób wykonanie szczeliny dylatacyjnej w panelach staje się problemem estetycznym. Warto więc wiedzieć, że można zamaskować szczelinę z pomocą dobrze dobranej listwy przypodłogowej czy przejściowej. Dostępne w sprzedaży wykonywane są z różnych materiałów i dostępne w wielu kolorach, co ułatwia dobór odpowiedniej listwy do stylu pomieszczenia czy kolorystyki paneli.

W stylu rustykalnym, skandynawskim czy innym stawiającym na naturalne materiały do paneli podłogowych o wzorach z rysunkiem wyraźnie podkreślonych słojów drewna świetnie sprawdzą się listwy imitujące drewno o zbliżonej kolorystyce. Z kolei w stylu nowoczesnym, minimalistycznym czy industrialnym pasowały będą czarne, białe czy metalizowane listwy, w tym także „pozłacane”.